Czym jest struktura dokumentu w HTML? Poprawnie napisana strona internetowa znajduje się w pewnych ustalonych ramach. Strukturę HTML warto zapamiętać, gdyż każda praca przy wyglądzie strony oparta będzie o poniższy schemat:
<!DOCTYPE html>
<html>
<head>
<title>
Tytuł strony
</title>
</head>
<body>
<p>
Treść strony
</p>
</body>
</html>
O <!DOCTYPE> wspominałem już wcześniej. Natomiast <html> </html> to otwierający i zamykający znacznik, pomiędzy którym zawarta jest cała treść. W środku mamy “głowę” i “ciało” naszego dokumentu. W <head> możemy wstawić kilka parametrów, które uzupełnią informację o stronie, czyli tytuł oraz tzw. meta-tagi. Dane wpisane w <title> pojawiają się w opisie katy przeglądarki internetowej. Tytuł nie powinien przekraczać 40 znaków i nie zaleca się stosowanie samych wielkich liter oraz adresów stron www, gdyż mogą być zignorowane przez niektóre przeglądarki. Natomiast znaczniki <meta> to opcjonalne tagi, które bardziej szczegółowo informują o zawartości dokumentu. Opcjonalne, co wcale nie znaczy, że należy je ignorować. Jeśli chcemy, aby nasza strona zajmowała wysokie miejsce wśród wyników wyszukiwań, meta-tagi to coś, czemu trzeba się bacznie przyjrzeć. Ważne jest tutaj m.in. “description”, czyli ok. dwudziesto-wyrazowy opis zawartości strony, wyświetlany jako jej objaśnienie na liście znalezionych odpowiedzi. Z kolei “keywords” to lista słów kluczowych, przy których poszukiwaniu wyszukiwarka ma wskazywać na naszą stronę. Oczywiście temat SEO jest znacznie obszerniejszy, a lista zadań, jakie należy wykonać, aby wypozycjonować stronę bardziej skomplikowana.
Opuszczając “głowę” dostajemy się do “ciała” naszego dokumentu, które ustala co w danej chwili zobaczymy na monitorze. Pomiędzy znacznikiem <body> oraz </body> lokujemy wszystkie informacje, które chcielibyśmy umieścić na stronie. Znajdą się więc tutaj m.in. dane na temat koloru tła i tekstu, marginesów, odnośników, ułożenia zdjęć oraz wszelkiej maści nagłówków i paragrafów. Wszystkie te elementy zostaną jeszcze omówione bardziej szczegółowo przy kolejnej okazji…