Na zakończenie moich wakacyjnych wojaży odwiedziłam jeszcze Warszawę. Była to wyjątkowa wycieczka, gdyż wraz z koleżankami zorganizowałyśmy w stolicy wieczór panieński. Przyszła pani młoda nigdy nie leciała samolotem, więc aby dodać pikanterii niespodziance podczas podróży na lotnisko zasłoniłyśmy jej oczy. Zaskoczenie i przerażenie na jej twarzy, gdy zdjęła opaskę, bezcenne 🙂
Warszawa, jak to Warszawa, mieszkańcy dumni i wyniośli, kierowcy i rowerzyści zawsze mają pierwszeństwo przed pieszymi, a oznaczeń dla turystów brak. Dobrze, że na lotnisku Modlin można było zdobyć darmowe plany miasta, bo mogłoby być ciężko. W końcu tak łatwo się zgubić w tej metropolii 😀
Atrakcją wieczoru miała być przejażdżka limuzyną do klubu oraz uwaga, uwaga….striptease męski o północy !!! I na tym zakończę moją opowieść, gdyż nie chciałabym siać rozpusty na blogu. Poza tym choreografia pana stripteasera była tak skąplikowana, że zapewne objęta jest prawami autorskimi, więc nie mogę zdradzać szczegółów :p:p:p
Niestety, urlop się zakończył, trzeba wrócić do realnego życia i zabrać się do roboty. Właśnie zaczytuję się w książce Natalii Hatalskiej “Cząstki przyciągania. Jak budować niestandardowe kampanie reklamowe”. Naprawdę polecam lekturkę. Pokazane są w niej świetne przykłady kampanii reklamowych w Polsce. O niektórych z nich nie miałam najmniejszego pojęcia, a jestem dopiero na początku.
Na koniec jeszcze ogłoszenie wyników konkursu:
Zwyciężyła pani Anna Gratkowska. Niedługo zostanie do pani wysłany kod rabatowy do szkolenia “Język sukcesu – dla kobiet” 🙂