Czy stereotyp pracy zdalnej w łóżku, w dresie i z całym szeregiem „rozpraszaczy” ma pokrycie w rzeczywistości? Jak radzą sobie Polacy, na których epidemia koronawirusa po raz pierwszy wymusiła konieczność pracy z domu? W sieci pojawia się coraz więcej raportów, które podsumowują pierwszy tydzień naszych nowych doświadczeń z pracą zdalną.
Praca zdalna staje się coraz bardziej popularna na Zachodzie – w samych Stanach Zjednoczonych freelancing i pracę zdalną wybrało prawie 60 milionów pracowników [KLIK] – to 36% wszystkich pracujących.
Tymczasem w Polsce chociaż liczba freelancerów rośnie, a młodzi pracownicy doceniają możliwość pracy z domu, gros pracowników nigdy nie miało okazji wypełniać obowiązków zawodowych z zacisza własnego domu.
Epidemia koronawirusa jest więc testem technicznym dla pracodawców i jednocześnie szansą dla pracowników, aby spróbować innego systemu pracy. Czy na pewno przez osiem godzin w biurze jesteśmy równie produktywni jak w domu? Co z nadzorem i „rozpraszaczami”?
Pierwszy tydzień pracy zdalnej w Polsce pod hasłem #zostanwdomu przynosi ciekawe odpowiedzi na te i inne pytania.
Kto pokochał home office?
Jak donosi brief.pl, portal zakupowy domodi.pl przeprowadził ankietę wśród 250 użytkowników serwisu, w których zapytano ich o wrażenia po pierwszym tygodniu na home office.
Nie powinno dziwić, że 56% badanych uznało, że lubi pracę zdalną, a kolejne 19% deklaruje, że może się polubić z tą formą pracy. Zdecydowanych przeciwników było zaledwie 17%.
Praca zdalna – z czego wynikają minusy?
8% ankietowanych podało przyczyny, dla których uważają pracę zdalną za niekorzystną. Wśród odpowiedzi padały przede wszystkim brak kontroli nad czasem pracy, brak możliwości konsultacji z innymi pracownikami oraz brak jasnej perspektywy na koniec pracy zdalnej i powrót do biura.
Jak łatwo zauważyć, mankamenty pracy zdalnej, jakie wymienili ankietowani, zależą częściowo od przełożonych, którzy nie zapewnili należytej komunikacji w zespole – serwisy poświęcone pracy zdalnej od początku podkreślają wagę, jaką ma wybór odpowiednich narzędzi.
Przeczytaj więcej: jak zacząć pracować z domu?
Przeczytaj więcej: najlepsze narzędzia do komunikacji w zespole
Z kolei organizacja czasu pracy i stawianie wyraźnych granic między pracą a czasem na odpoczynek to jedna z podstawowych umiejętności dla freelancerów i wszystkich, którzy chcą pracować zdalnie.
Aby ją wykształcić możesz skorzystać zarówno z aplikacji i programów do zliczania czasu pracy, takich jak PomodoneApp, jak i list rzeczy do zrobienia.
Łatwiej będzie ci także zauważyć przejście z trybu „praca” na tryb „odpoczynek”, kiedy zaplanujesz, jak ma wyglądać koniec twojej „dniówki”. Na ostatnią godzinę zostaw odpowiadanie na maile oraz ustalanie listy rzeczy do zrobienia na kolejny dzień.
Dlaczego podoba się nam praca zdalna?
Wiemy już, co Polakom nie podoba się w pracy z domu – a co za pokochaliśmy pracę zdalną? Ankietowani wskazywali między innymi na:
- noszenie wygodnych ubrań
- zaoszczędzanie czasu na dojazdach
- możliwość słuchania własnej muzyki
Home office czyli gdzie dokładnie jest biuro pracownika zdalnego
A co z mitem pracy w łóżku i w piżamie? Nie powinno dziwić, że faktycznie jest to mit: praca w łóżku ani nie jest wygodna, ani nie sprzyja nocnemu wypoczynkowi.
Ankietowani użytkownicy domodi.pl wskazywali, że najczęściej pracują przy biurku (44% odpowiedzi). Stół zajmuje także drugiej miejsce w rankingu popularnych miejsc pracy zdalnej: konkretnie jest to stół w kuchni (25%).
A co z pracą z kanapy lub sypialni? Kanapa i salon to odpowiednio 14% i 4% wyników, natomiast sypialnia stała się wyborem dla 11% ankietowanych. Tylko 6% zmienia miejsca pracy w zależności od potrzeb.
Tutaj warto przywołać także ciekawą galerię stworzoną przez czytelników magazynu Inn:Poland, którzy na prośbę zespołu redakcyjnego pokazali… miejsca swojej pracy zdalnej [KLIK].
Piżama smart casual czyli co nosimy w czasie pracy zdalnej?
Wśród rad dla freelancerów, którzy walczą z prokrastynacją, można spotkać również taką, aby do pracy z domu szykować się równie starannie, co do pracy z biura: starannie się ubrać i nie przeciągać porannych obowiązków.
Jak strój w domowym biurze wygląda u ankietowanych Polaków? Zdecydowanie zachłysnęliśmy się swobodą i tylko 5% wskazuje, że zakłada to samo, co do pracy (chociaż nie wiadomo, czy są to jeasny i tshirt czy garsonka lub garnitur).
Pierwsze miejsce ulubionych strojów do pracy z domu zajmuje dres – wskazało go 66% badanych. Drugie miejsce zajmują właśnie jeansy i t-shirt z 15% odpowiedzi, a kolejne miejsce… piżama, w której zostaje 6% badanych.
Zakupy w sieci po pierwszym tygodniu pracy zdalnej w Polsce
Zamknięte kina, sklepy, bary i inne ośrodki życia towarzyskiego sprawiły, że nasze życie niemal w całości przeniosło się do sieci. W sieci robimy zakupy, chodzimy na koncerty i do teatru, wypożyczamy książki i oglądamy filmy, w sieci również szukamy kontaktu ze znajomymi.
Nic zatem dziwnego, że 58% ankietowanych wskazuje, że epidemia koronawirusa nie ograniczyła ich aktywności zakupowej online. 34% zrezygnowało z zakupów w sieci, a 8% korzysta z nich wtedy, gdy jest to konieczne.
Z ankiety wynika, że tylko 40% z nas obawia się opóźnień w dostawach, a za inne utrudnienia uważa konieczność dokonania zwrotu, kiedy towar okaże się nietrafiony oraz konieczność kontaktu z kurierem.
Ankieta została przeprowadzona na grupie 250 osób w wieku 25-34 lat (51%) oraz 35-44 lat (16%). W próbie dominowały kobiety (86%).
Źródło