Nie żebym się uporała z meme, ale wróciłam do mojego tutoriala do Inkscape – jestem na etapie przekształcania obiektów, rysowania elips i gwiazdek.
Nie, to nie mój obrazek, ale kiedyś się uda – na razie przekształcam obiekty w Inkscape
Przekształcanie obiektów
Z prostokątem było fajnie – zaskoczyłam już, że po kliknięciu czarną strzałką zmieniają się znaczniki: kiedy narożne strzałki się zaokrąglą, można przesuwać prostokąt o określony kąt. W tym czasie strzałki przy równoległych bokach zniekształcają prostokąt „po skosie”.
Odbicia lustrzane w pionie i w poziomie przećwiczyłam ostatni razem, więc tu się odbyło bez fajerwerków – ale okno przekształceń (shift ctrl m) nie działa dla mnie kompletnie – wpisuję różne wartości, a ani mój zaznaczony, anu rysowany od nowa kształt kompletnie nie reagują. O co chodzi?
Przekształcam wszystko we wszystko
Elipsy
Elipsy to moja ulubiona zabawka. Nareszcie dotarło do mnie, jak umieścić napis na półokrągłej ścieżce używając właśnie elipsy!
Przede wszystkim okrągły kontener przy punkcie kontrolnym pozwala obciąć okrąg. Zajęło mi chwilę, zanim zrozumiałam, jak wyciąć z koła kawałek tortu – trzeba wyjechać kursorem poza kontur koła i wszystko działa. No, a jeśli nie działa, to trzeba nacisnąć odpowiednio zamalowany kontur na górnej belce, żeby wszystko wróciło do normy.
Bogatsza o nową wiedzę chciałam narysować arbuza dla Agaty, ale okazało się, że nie jestem w stanie rozpracować gradientu na półokręgu, więc musiałam się ratować rysowaniem półokręgu, usuwaniem wypełnienia, pogrubianiem konturu i rozmyciem tegoż, żeby wyszła mi biała część skórki. Pomyśleć, że gradienty miały być łatwe!
I bawię się elipsami – ciągle nie tak, jak bym chciała, ale powoli uczę się skrótów klawiaturowych
Gwiazdki
Oto moja ulubiona zabawka! Nie wiem, ile czasu musiałabym poświęcić, żeby zorientować się we wszystkich możliwościach, jakie daje rysowanie gwiazdek! Najważniejsza jest taka, że symbol miotełki na górnej belce czyści wszystko, co się wcześniej testowało na gwiazdce.
Przede wszystkim można narysować trójkąt – wystarczy tylko zmienić ilość ramion gwiazdki. Złapanie kwadratowego znacznika i przeciągnięcie albo rozciągnie trójkąt do pięciokąta, albo odwróci kąty i zamieni go w trójramienną gwizdkę o wydłużonych ramionach i ostrych kątach. Przesunięcie znacznika na drugą stronę jego pierwotnego położenia sprawia, że trójkąt dzieli się na mniejsze, które na różne sposoby nakładają się na siebie.
Przeciąganie kontenera z shiftem powoduje zaokrąglenie kątów – poruszanie się wewnątrz kształtu zamienia go w rozkoszną truskawkę, a na zewnątrz powoduje dodanie do trójkąta uroczych pętelek.
Potem testowałam gwiazdki pięcioramienne – mają kontenery w szczycie ramienia i w załamaniu wewnętrznego kąta. Im bardziej ciągnę kontener do środka, tym bardziej zwiększa się kąt i zwężają ramiona. Przesuwanie w prawo da wrysowaną w środku gwiazdkę, a rozciąganie w dół odwraca kolory – dzieją się bardzo ciekawe rzeczy.
Ale i tak najbardziej podoba mi się dodawanie ramion w nieskończoność!
W każdym razie na fali entuzjazmu stworzyłam:
– kran
– wiatrak turbiny wiatrowej
– gwiazdkę odwróconą
– trójkąt przekształcony
– gwiazdkę z 137 ramionami
– straszliwego truskawkowego demona
