Niektórzy twierdzą, że aktualizacje Adobe Readera zostały stworzone po to, żeby zniechęcić do używania pdf.
Niektórzy twierdzą, że aktualizacje Adobe Readera zostały stworzone po to, żeby zniechęcić do używania pdf.
Wy też się tak czujecie, kiedy przelew przychodzi? Junior Brand Manager pokazuje, jak można świętować.…
Czy szukacie jajek, czy zapodzianych średników, czy malujecie pisanki bez pędzli Photoshopa, czy pieczecie baby,…
Mysz to mysz.
Napisz do nas na: kontakt@projektfreelancer.pl
Dlatego warto rozejrzeć się za alternatywą. Do niedawna używałem FoxitReadera. Do Acrobata (pełnego) wróciłem ze względu na charakter pracy.
Hej Andrzeju, dzięki za sugestię :). Damy szansę Foxitowi, bo Adobe i jego aktualizacje potrafią rozwalić pracę w najbardziej nieprzewidzianym momencie. Drugim takim trollem była zawsze Java, ale na szczęście to też dało się obejść. Przy okazji – ciekawy blog! Będziemy zaglądać 🙂
Dzięki 🙂