Nieważne, w jakiej dziedzinie wykonujesz zlecenia pracy zdalnej – copywritingu, grafiki, programowania czy jeszcze innej. Te typy projektów spotkasz w każdej z nich: charakteryzuje je specyficzny rodzaj klienta, zakres pracy i jej przebieg.
Niektóre mogą sprawić Ci kłopoty – projekt, który wygląda na pracę marzeń, okazuje się ciężkim przypadkiem z dziesiątkami poprawek, a klient, który stał się Twoim najlepszym przyjacielem, bez skrupułów korzysta z przywilejów bliskiej znajomości i zarzuca Cię nowymi zadaniami w ramach tej samej zapłaty. Brzmi znajomo?
To tylko jeden z przykładów typowych projektów pracy zdalnej. Warto o nich wiedzieć, żeby zawczasu uniknąć przykrych niespodzianek i mieć świadomość, w jakim kierunku może rozwinąć się współpraca. Kiedy wiesz, czego się spodziewać, możesz zapobiegać ewentualnym nieporozumieniom i stratom.
Oto 15 typów zleceń, na jakie freelancer powinien uważać!
1. Projekt-rewolucja
To pomysł, który ma zmienić świat, na przykład zrewolucjonizować rynek gier mobilnych albo sprawić, że użytkownicy Adobe oszaleją na punkcie nowej konkurencji.
Zanim dowiesz się, na czym polega projekt, usłyszysz masę zapewnień o jego rentowności i stuprocentowej gwarancji powodzenia finansowego operacji. Później dowiesz się, na czym ma polegać Twoja praca, a jako wynagrodzenie… otrzymasz propozycję udziałów w firmie. No a czy możesz odmówić inwestowania czasu i sił w swoją firmę?
Nie musisz od razu skreślać takich propozycji, ale jeśli chcesz je przyjąć, zacznij pracę, kiedy klient zabezpieczy Twoje wynagrodzenie w Useme lub nie uzyskasz zaliczki 50%.
2. Projekt-kopia
Zaczyna się podobnie do projektu-rewolucji. Chodzi o nowe narzędzie, które kompletnie zmieni świat, ale… jest bardzo podobne do tych, które już znasz: Facebooka, Pinteresta, TikToka. W zasadzie… klient zamawia u Ciebie kopię tych trzech, połączoną w jedno.
Zaczynasz pracę, zakres obowiązków rośnie, realny termin się wydłuża, Ty proponujesz nową stawkę, klient proponuje ograniczenie projektu do kopii jednego serwisu. Dostarczasz projekt zgodnie z zamówieniem. Nie wspominasz o innych klonach tego samego pomysłu, które przeglądałeś w ramach badań rynkowych.
3. Projekt-złota rączka
Freelancing rzadko dotyczy jednej usługi. Klienci lubią kompleksowe usługi, a my dostarczamy je w miarę możliwości: copywriterzy znają podstawy SEO, projektanci graficzni wiedzą, czego się spodziewać po przygotowywaniu layoutów stron www, frontendowcy doceniają UX.
Przyjmujesz zlecenie, które wygląda niewinnie, a za chwilę dowiadujesz się, że oprócz znajomości Photoshopa, przyda Ci się też pojęcie o DTP, copywritingu, fotografii, marketingu internetowym i social media, żeby wypromować książkę, którą napiszesz, złożysz i sprzedasz w imieniu klienta.
Brzmi jak przepis na katastrofę? Zanim potwierdzisz takie zlecenie ustal z klientem, co dokładnie możesz zrobić i jakich specjalistów będzie potrzebował, aby uzupełnić Twoje kompetencje.
Nie, nie musisz umieć wszystkiego.
4. Projekt-sprzątacz
Zlecenie wygląda niegroźnie: dokończyć projekt, który inny developer/projektant/copywriter pozostawił w połowie. Kiedy zabierasz się do pracy, zaczynasz podejrzewać, że klient zatrudnił amatora lub osobę bez doświadczenia, a obszar poprawek jest tak duży, że lepiej byłoby zacząć od początku.
Uważaj, taki stan projektu może sugerować, że to „składak” ze zleceń testowych. Aby uniknąć przykrej niespodzianki, zabezpiecz wynagrodzenie w Useme, zanim w ogóle przystąpisz do pracy.
5. Projekt-intuicja
W tym projekcie klient oczekuje od Ciebie czegoś więcej niż tylko twardych kompetencji i gotowego pliku. Musisz zrozumieć markę, wizję klienta, doświadczenie klienta, oczekiwania klienta, estetykę klienta oraz odczytać jego myśli, wejść w jego duszę i osiągnąć efekt „wow”. Bez obaw, klient będzie wiedział, jak natrafisz na właściwy trop.
Skąd Ty masz mieć taką pewność? Dopilnuj, aby klient sprecyzował najważniejsze założenia projektu i przygotował dokładny brief. Nie musisz mieć czasu, żeby zgadywać lub domyślać się, co kryje się za mętnymi wskazówkami o „efekcie wow”.
6. Projekt-szkatułka
To najlepszy przykład na to, dlaczego freelancer potrzebuje umowy z dokładnym zakresem obowiązków.
Dostarczasz projekt zgodny z zamówieniem, ale zamiast przelewu przychodzi prośba o poprawkę. Kolejną. Jeszcze jedną.
Po siódmej zaczynasz podejrzewać, że w ramach tej samej zapłaty rozbudowujesz swoją pracę – jedną poprawkę na stronie www – do osobnego projektu strony www opartej na autorskim kodzie.
Pamiętaj, że im dokładniejszy jest opis Twojego zlecenia, zakres obowiązków i spodziewany rezultat, tym bezpieczniejsza jest Twoja praca.
7. Projekt-na-już
Klient pojawia się znikąd, goni go termin, potrzebuje projekt na już, na natychmiast, na wczoraj – niewielka rzecz, którą możesz wykonać w ciągu maksymalnie dwóch dni.
Zaczynasz pracę, klient dorzuca nowe szczegóły, projekt się rozrasta. Uprzedzasz lojalnie, że jeśli nie ograniczy się do pierwotnych ustaleń, nie dostarczysz gotowej pracy w terminie – i nagle okazuje się, że czas wcale nie jest problemem.
Czas staje się za to problemem dla Ciebie, ponieważ dwudniowe szybkie zadanie zaczyna pochłaniać czas zarezerwowany dla innych klientów.
Klienci nie grzeszą cierpliwością, dlatego jeśli ktoś jest bardzo niecierpliwy i nalega, podwój stawkę. Jeśli zaakceptuje warunki, czas naprawdę go goni, jeśli nie – przyjmie zwykłą stawkę i umowę bardzo dokładnie określającą zakres pracy.
8. Projekt-wyzwanie
Nie musisz każdego napotkanego problemu traktować jako wyzwania, nie musisz uczyć się programowania, żeby pociąć i zakodować projekt graficzny strony www dla klienta, ale czasem… czasem są zlecenia, które wykraczają poza Twoje kompetencje, a jednak nie możesz z nich zrezygnować.
Czujesz, że teraz ta praca śni Ci się po nocach, ale za kilka miesięcy będziesz pokazywał ją swoim klientom jako najlepszy punkt Twojego portfolio, dowód na to, na co Cię stać. Poza tym, że jesteś bogatszy o wiedzę, kiedy należy zrezygnować z pracy, żeby żyć dłużej i w lepszym zdrowiu.
9. Projekt groszowy
Freelancing – oprócz niezależności i dobrych zarobków – oznacza również brak stabilności finansowej, jaką daje etat. Każdy z nas miał moment, w którym klientów zabrakło, oszczędności stopniały… i mimo swojej stawki za pracę zdalną trzeba było przyjąć tani projekt od taniego klienta.
W takiej sytuacji nie możesz pozwolić sobie na pomyłki, dlatego zabezpiecz wynagrodzenie w Useme lub upomnij się o zaliczkę, aby nie zostać bez pieniędzy i bez czasu na szukanie nowego zlecenia.
I najważniejsze: pamiętaj, żeby stworzyć finansową poduszkę bezpieczeństwa.
10. Projekt-przelew
Czasem zdobycie klienta jest łatwiejsze niż skłonienie go do uregulowania płatności. Krótki termin jest nie do dotrzymania dla księgowości, która wypłaty rozlicza raz na miesiąc, długi – zniechęca do opłacenia umowy w ogóle.
Jeśli przeczuwasz taką sytuację, zapoznaj się z zasadami wysyłania przedsądowych wezwań do zapłaty, a jeśli chcesz uniknąć takich zdarzeń w przyszłości – skorzystaj z Useme.
11. Projekty dla rodziny
Prawdopodobnie kiedy ktoś z Twojej rodziny dowie się, że komercyjnie realizujesz zlecenia dla klientów, możesz spodziewać się zlecenia. Oczywiście nie czujesz się komfortowo, kiedy przychodzi do kwestii stawek i zapłaty, właściwie… dla rodziny chyba możesz wyświadczyć przysługę za darmo? Jeśli kuzynka chce zostać blogerką i potrzebuje strony na WordPress…? Nie zajmie Ci to dużo czasu.
Po postawieniu bloga przyjdzie czas na poprawki, później na konsultacje związane z grafiką, logo lub pozycjonowaniem, później przejdziesz do zasad marketingu internetowego i promocji w social mediach…
Jeśli czujesz, że pomoc rodzinie odbywa się kosztem Twojej pracy, dopilnuj, żeby nik z krewnych nie dowiedział się, że jesteś dobry w tym, co robisz.
12. Projekty dla przyjaciół
To typ podobny do projektów dla rodziny, z jednym wyjątkiem – jeśli w grę wchodzi bliska znajomość, lepiej unikać takich zleceń. Zarówno odmowa poprawek z Twojej strony, jak i niezadowolenie przyjaciela z projektu może kiepsko wpłynąć na waszą znajomość.
Jeśli projekt nie dojdzie do skutku lub jego jakość będzie poniżej oczekiwań, możesz również spodziewać się wyrzutów i oskarżeń o to, że nie przyłożyłeś się do pracy.
13. Multiprojekt
Zdarzyło Ci się współpracować z innym freelancerem nad tym samym projektem? Jeśli takie doświadczenie właśnie Cię czeka, przede wszystkim upewnij się, czy klient płaci terminowo i pomyśl o zabezpieczeniu wypłaty – zatrudnianie drugiego freelancera do tej samej pracy wskazuje albo na rosnący zakres prac, albo… jest wskazówką, że klient ma zamiar pozbyć się Twojego kosztownego współpracownika na rzecz kogoś tańszego (w domyśle: Ciebie).
Jeśli z projektem wszystko jest w porządku, odetchnij: masz świetną okazję zobaczyć, jak pracuje ktoś inny, podzielić się doświadczeniami i nauczyć czegoś nowego.
14. Projekt charytatywny
Praca za darmo, praca dla ekspozycji, praca „do portfolio”? Wszystkim takim projektom odmawiaj stanowczo: Twoja praca to twoje źródło utrzymania, a Twój czas ma swoją wartość.
Jest tylko jeden wyjątek od reguły: praca charytatywna dla organizacji, którą popierasz.
Jeśli natrafisz na organizację, która robi coś dobrego, ale finansowo nie może pozwolić sobie na profesjonalnego copywritera, grafika lub programistę, kiedy chodzi o niewielką rzecz – pomóż im.
Pieniądze są ważne, ale są też inne ważne rzeczy, które sprawiają, że zmieniasz chociaż mały kawałek rzeczywistości na lepszy.
15. Projekt marzeń
Ten, na który wszyscy czekamy najbardziej. Propozycja od marki, do której wysyłasz maile z ofertami od roku. Zaproszenie od klienta z ligi, do której dopiero startujesz.
Taki projekt oznacza nowe wyzwania, nowe terminy fachowe których musisz się nauczyć, nową organizację pracy i narzędzia, które dopiero poznasz i nową wiedzę, która będzie Ci potrzebna – ale to wyzwanie podejmiesz, bo oznacza dla Ciebie szansę na rozwój i na przejście wyżej ze swoimi usługami.
Upewnij się, że wykorzystasz tę szansę do końca. Poproś o referencje, opisz doświadczenie w portfolio, zostaw do siebie kontakt w firmie, aby wiedzieli, do kogo zgłosić się w przyszłości.