Co dwa tygodnie uczestniczę w zjazdach studiów podyplomowych zarządzania bezpieczeństwem i higieną pracy. Ostatni wykład poruszał tematykę przeprowadzania szkoleń. Muszę przyznać, że były to chyba jedne z najbardziej motywujących wykładów jakie słyszałam. Wykład miał określoną tematykę, ale pani, która go prowadziła zajmuje się również szkoleniami motywacyjnymi. Dlatego wszyscy wyszli z sali z nową energią do działań w życiu (mimo panującej tego weekendu okropnej aury). A co najbardziej zmotywowało całą nasza grupę? Stwierdzenie, że wszystko można w życiu zrobić i to zależy tylko od nas. Pierwsze studia pani wykładającej to stosunki międzynarodowe, a ku zdziwieniu ogółu teraz zajmuje się projektowaniem mebli. Jak to możliwe? Po prostu poszła na kurs rysowania i projektowania, siedziała po nocach i się nauczyła (z mężem i dwójką dzieci na karku:). Także na rozpoczęcie nowego tygodnia apel do was: Wszystkiego się można w życiu nauczyć, dlatego i ja będę kiedyś dobrym copywriterem!! :D:D:D
A wracając do meritum, dziś co nieco o wywiadzie. Szczerze mówiąc przeprowadzałam już wywiad, nawet stosunkowo niedawno (http://opracyzdalnej.pl/czy-warto-pomagac/), i rzeczywiście nie jest to taka prosta sprawa. Ja miałam trochę łatwiej, gdyż przesłałam pytania mailem i czekałam na odpowiedzi. Potem czekała mnie analiza. No i tu zaczynały się schody, bo jak ładnie ująć treść, żeby przekazać wszystko co mam na celu, nie przeinaczać wypowiedzi rozmówczyń i żeby dało się to przeczytać bez ziewania. Na szczęście mam paru doradców, którzy mnie w tym wspomogli i na pewno zdobyłam trochę nowych doświadczeń.
Jakie wskazówki podają twórcy kursu dla copywriterów w 30 dni?
- Ustal szkielet wywiadu.
- Nie męcz rozmówcy.
- Zadawaj otwarte pytania.
- Spisując, grupuj informacje.
Zadanie na dziś to napisanie szkicu wywiadu z osobą, z którą bardzo chciałbyś go przeprowadzić. Określ temat lub okazję wywiadu (rozwód, otrzymanie Oskara, zakończenie działalności) i kilka pytań, budujących plan wywiadu.
Hah, ciekawe, czy zgadniecie kogo wybrałam. Tak, to on, gwiazda kina i wielki wygrany tegorocznej gali Oskarów, Leonardo DiCaprio. Wywiad z nim to chyba marzenie większości dziennikarzy. Wyobraźnia działa cuda i nawet ja mogę z nim pogadać. No to zaczynamy.
- Cześć, minęło kilka dni od wielkiej gali wręczenia Oskarów, jak się czujesz?
- Cały świat wyczekiwał na werdykt związany z najlepszym aktorem pierwszoplanowym. Powstało wiele artykułów i meme’ów na ten temat, tych bardziej i mniej pochlebnych. Co Ty odczuwałeś przed galą? Czułeś presję otoczenia?
- Czy brałeś pod uwagę ewentualność, że ktoś inny otrzyma statuetkę?
- Chyba każdy aktor marzy o tym, aby stanąć na scenie ze statuetką Oskara w ręce. Co dla Ciebie znaczy takie wyróżnienie?
- Jakie plany aktorskie na przyszłość?
Tak się wczułam, że prawie usłyszałam głos Leonardo 🙂 Miałam ochotę zapytać go o nominację niedźwiedzia ze “Zjawy”, ale…bądźmy poważni :D:D:D